Nie jesteś zalogowany na forum.
*liże ją po policzku* Kocham Cię...
Offline
-Ja Ciebie też kocham Maru...*pocałowała go w pysk*
Offline
*również całuje ją w pyszczek*
Offline
*kładzie swoją głowę na jego barkach*
Offline
*głaszcze ją po głowie i plecach*
Offline
*Podbiega do nich i krzyczy*
- Nuda..... Będziecie się tylko cmokać i lizać... rzygać mi się chcę...
Offline
To idź i sobie rzygnij, zazdrośniku.
Offline
- Ja i zazdrość.... Udał Ci się kawał...
Offline
-Hejka Derpy! To mój dom, miejsce miłości! Miejsce pokoju i....*zauważyła Wafu który zaczepia Maru i Serpeen.* Poczekaj chwilkę, Zaraz przyjdę.*mówi i pochodzi do nich.*
-Chętnie bym cię podrapała, ale świętość tego miejsca mi zabrania. A skoro nie lubisz miłości, to źle trafiłeś, bo tu jest miejsce miłości.
Offline
W końcu byłoby trochę spokoju.
Offline
*Nadstawia pysk*
- Ulżyj sobie...
Offline
Nie, Wafu. Nie jestem Tobą.
Offline
*Uśmiecha się chytrze*
- Tak, z pewnością.... Gdyby byłbyś mną to nigdy byś się w związek nie wdał....
Offline
*Podkłada łapę tak, że Maru dalej do przodu nie może iść.*
-Dobrą radę ci dam. Jak walczysz, pokazujesz słabość. A tego miejsce to nie lubi. Lepiej gdzieś pójdźcie, z dala od niego.
Offline
Cieszę się. Chcesz to zbuduj sobie klosz i mieszkaj pod nim ale nie wpychaj tam innych bo to bardzo nieładnie.
Offline
- Ładnie, nieładnie jestem dorosły i mogę robić co mi się podoba....
Offline
Jesteś anarchistą czy egoistą? A może jedno i drugie?
Offline
- Ani jedno, ani drugie.... A Ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz ?
Ostatnio edytowany przez Wafu (2012-03-24 18:15)
Offline
*Odsuwa się, biegnie na skałę na polanie. Staje na tylnych łapach.*
-Proszę, uspokójcie tą atmosferę, bo wiecie jakie święte jest to miejsce.*mówi i klaszcze, chmuy zaczynają się bardzo szybko ruszać, wiatr zaczyna mocno wiać. Na niebie pokazuje się piękna zorza polarna.*
Offline
Dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu. Do widzenia. *odchodzi z Serpeen*
Offline
- Tchórz, co zawsze gdy robi się gorąco ucieka...
Offline
*Promień zorzy otoczył ją i każdego kto się tu znajdował.*
Offline
*siada i ogląda zorzę*
Offline
- Ta... okropna zorza...
*Przekierował wzrok tak aby nie widzieć zorzy*
Offline
*Blask zorzy także się obraca. Obraca się tak, jak on się obróci. W zorzy tworzą się wszyscy którzy są otoczeni kołem zorzy.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-24 18:37)
Offline
*Kładzie się i patrzy na swoje łapy tak aby nie widzieć zorzy.*
Offline
*dalej obserwuje zorzę i macha ogonem*
Offline
*nikt nie wiedział, ze podczas ich rozmowy, Serp ukryła sie w krzakach. Nikt jej nie słyszał, ani widział...*
Offline
*rozgląda się dookoła* Serpi? Gdzie jesteś?
Offline
*Siada.*
-Czasem największa radość znika przez strach, nienawiść lub inne uczucia lub innych członków kręgu życia.
Offline