Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4
Wątek zamknięty
*polizał lwicę w nos i mocno się do niej przytulił*
Chyba tylko ja potrafię się zaziębić dwa razy w miesiącu
Offline
*drepta do jakiejś skały, siada na niej*
-Hmm...
Offline
*Uśmiecha się na widok słodkiej pary Ushuru i Wasi*
-Jak miło widzieć ich zadowolonych..*Przysiada przy Ness*
-I jak tam u ciebie Ness? Jakaś zamyślona się wydajesz..
Offline
*lew zeskakiwał z półki skalnej na półkę skalną, w końcu znalazł się nad siostrą i córką* Cześć Wam moje panie. Jak Wam leci?
Offline
*Macha do brata łapą*
-Na pewno nie tak jak im! *Ze śmiechem wskazuje Ushuru i Wasi*
Offline
Ach... młodzi są, muszą się sobą nacieszyć. Nie wiem tylko, czy wybrali sobie odpowiednie miejsce na romantyczne obściskiwanie się. *spojrzał na parę a potem na Hari zeskakując ze skały*
Offline
*usiadła obok Nalimby*
Ach te kości .
*zaśmiała się i spojrzała na kości wokół Wasi i Ushuru*
Offline
Siema wszystkim. * uśmiecha się*
//Dłuższe posty proszę, a przed znakami interpunkcyjnymi nie ma spacji. Mariutunio//
Offline
Witam Cie Salsio. *usiadł obok złotawej lwicy* Jak życie mija na sawannie?
Offline
*nagle rzuca się na Salsie* Waaaaazaaaaa! Nie spodziewałaś się, co?
Offline
Łoł... Wasi, a właśnie o Tobie gadaliśmy. *spojrzał na lwicę z lekkim uśmiechem*
// Naliś, uważaj na literówki. xD ~ Nalimba//
Offline
Naprawdę? Ciekawe o czym *Szturcha lekko lwa* Nie zapomnij aby zjawić się na lwiej skale w piątek ^^. Zależy mi abyś przyszedł. // Jupi! Naliś ma moda ... trzeba uważać *
Offline
Oczywiście, pamiętam o Lwiej Skale. Będę obecny, na pewno. *uśmiechnął się jak Simba do Kiary przed piosenką "We are one"* // Buahaha.... mam Was na oku, młodzieży. xD //
Offline
*Ness siedzi sobie na skale, i myśli o starym łacińskim przysłowiu: przyjaciele to złodzieje twojego czasu. // // Ness uśmiechnęłą się w duchu, po czym odwróciła się do kumpli*
-Amor omnia vincit *mruknęła*
//Amor omnia vincit = miłość zwycięża wszystko//
Offline
Nie mamy jeszcze "mistrza ceremonii" ... *z tajemniczym uśmiechem spogląda na Naliego*
Offline
Waaasi, no nie patrz się tak na mnie. Ja się do tego nie nadaje. *uśmiecha się lekko pod nosem*
Offline
*patrzy błagalnym wzrokiem na lwa niczym kot ze Shreka* No weź.... ;3
Offline
Oj, dobra, już tak nie patrz na mnie. *zasłania oczy łapą* Dooobra, doobra, mogę być sobie tym mistrzem.
Offline
*Z rozbawieniem przygląda się całej scenie*
-No Nali, odmówisz??!! *Wyczekująco patrzy na brata z iskrami rozbawienia w oczach*
Offline
Ciesze się *chwyta łapę Naliego i zdejmuje z jego pyszczka* Już się nie zasłaniaj...
Offline
Tylko mnie proszę w habit nie ubierać. *zaśmiał się głośno*
Offline
Bez przesady xD *szturcha Nalisia i Hari* Co robimy?
// Przed samogłoskami zmiękczamy przez "i", chyba że to błąd zamierzony to pisz proszę w nawiasie. ~ Nalimba //
Offline
*Zaczyna mantrować*
-EEEEEeeee...aaaaaaauuuuu....rrraaaaaa.... *Kładzie się na ziemi i macha ogonem*
-Nieee mam pomysłu, ty tu jesteś panną młodą, wymyśl coś. *podczołguje się do jakiejś skały i zaczyna ostrzyć sobie na niej pazury*
// Kropka na końcu zdania, również przed gwiazdką. ~ Nalimba //
Offline
Hmm.. może chodźmy stąd, co? Nieciekawie tutaj i w ogóle... te kości.. *spojrzał na szczątki lwich szkieletów na równinie wzdrygając się*
Offline
-Chociaż będą goście weselni! *Ze śmiechem podzieliła się swym czarnym humorem po czym wyryła na skale pazurem tekst piosenki Bukartyka: "Dokąd się wybierasz"*
Offline
*Ness rozgląda się*
-Hmm...A ja tu jeszcze posiedzę...
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4
Wątek zamknięty