Nie jesteś zalogowany na forum.
*Ale co?*-Zapytała i zaczęła nasłuchiwać-*Ej...Słyszałyście to...Jakby ktoś zawył i...Krzyknął Dalia zginiesz...*
-Schowała się za Nikitę-*Ktoś chce mnie zabić!!!*-Krzyknęła wystraszona i przytuliła się do Nikity.
Offline
Objęła przyjaciółkę przednimi łapami
< Nie bój się, ja cię obronię > oznajmiła
Offline
*Jesteś super...*
Offline
< wiem > odpowiedziała. wtem usłyszała jakby ,,zginiesz marnie Nikita,, Lwica się przeraziła i objęła mocniej przyjaciółkę.
Offline
*Co to było?Ktoś i ciebie chce zabić...Aaaaaaaa*-Chwyciła jeszcze mocniej Nikitę.
Offline
< AAAAAA > wrzasnęła i ścisnęła mocniej Dali
Offline
"Popatrzyła na lwice i ryknęła"
-Uspokójcie się wreszcie! Jesteśmy w grupie , więc bezpieczniej! Zamiast się drzeć poszukajmy lepiej tych jajcarzy-rzekła posępnie.
Offline
*Dobrze*-Puściła Nikitę i zaczęła szukać jakichś śladów.Nagle potknęła się o coś i wywróciła-*Ała!*-Zawyła
z bólu i popatrzyła na swój lewy bok-*Ach...*-Jej bok był cały we krwi.
Offline
*stanęła i obejrzała się, w widząc wypadek koleżanki wróciła i narysowała opatrunek.* Sorry, ale chyba... WIEM !
*rysuje Ołówkiem Radar wykrywający oazy* No, Nitrol, widzisz coś tu ?
/Wiem, ze ze swoimi własnymi postaciami możecie robić co chcecie, ale może powstrzymajcie siew granicach dobrego smaku ? Np. to z opluciem.../
Offline
< I co znalazłaś coś >
Wtem usłyszała odgłos wymiotów
< Hej, ktoś tu ma torsje ?! >
Offline
*Dzięki za opatrunek.Czy zostanie mi skaza?*
Offline
*popatrzyła na Dalie i skuliła uszy*
// sory Kiara0 tylko to mi wpadło do głowy...///
Offline
tak... jest jedna - jakieś 3 km stąd. Na południe. czyli... taaaam * wskazuje jakiś bardzo odległy punkt. Wymazuje Gumką radar* No to się zbieramy!
C do blizny... cóż, nie zetrzesz jej ołówkiem .
Offline
*Szkoda*-Rusza za kiarą
Offline
Idzie razem z przyjaciółkami
Offline
*Daleko jeszcze?*-Pyta
Offline
- Tak, nie przeszliśmy nawet kilometra.
*sięga po bidon*
- Szkoda, że nie ma wody...
Rawr!
Offline
Wlecze się
- Słuchajcie, padam z nóg, poczekajcie - zawołała
Offline
*Ja też*-Upada lecz zaraz się zbiera-*Zrobimy sobie otpoczynek?*
Offline
- Jeśli chcecie, ja się nie czuję zmęczony.
Rawr!
Offline
- Poczekajcie! - dobiega do statka - heh... ja tez nie czyje zmeczenia...
Offline
-Ja jestem pełna sił -mówi i spogląda na przyjaciół.
Offline
*Tak?*-Wyciąga ołówek i rysuje duży kawał mięsa.-*Mmmm*-Zjada wszystko-*No teraz czuję się dużo lepiej.*
Offline
Bierze ołówek i rysuje nim wielki kubeł wody, po czym wypija
- dobra, teraz jestem zwarta i gotowa
Offline
*No to chodżmy Nikita bo nam jeszcze ucieknom*
Offline
Rysuje zaczarowanym ołówkiem wielki kubeł wody, po czym go od razu wypija
- Aaach...teraz to jestem zwarta i gotowa !
Offline
*opusciła leb i nim potrzasła*
// mam takie pytanko... czy uzywanie ,,olówka'' tyle razy i do takich rzeczy to nie mala przesada?? Jakby co to niechce byc wscibska //
Offline
/Przepraszam, ja go używam pierwszy raz/
Lwica przeciągnęła się i ruszyła w drogę
Offline
Biegnie za Nikitą.
Offline
*idzie przodem obok Nitrola. Obejrzała się na dziewczyny.* Rozumiem, że chcecie coś zjeść, ale Ołówek wytwarza tylko iluzję sytości...
Offline