Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2
*Carissime cofnęła się i otworzyła szeroko oczy.* - Kim jesteś? *Przyglądała się jej i kapiącej cieczy z jej brody.*
Offline
*Nadal widziała wszystko jak przez mgłę, więc nie była pewna, czy lwica, którą zobaczyła to Ness. Odważyła się jednak zapytać.*
- Ness, to ty?
Offline
-Nie powinno cię to obchodzić. *Syknęła lwica, oblizując się i tym samym zlizując krew z pyska. Nessie mruknęła.*
-Co się stało? *Powiedziała tak od niechcenia. W jej oczach jednak można było dostrzec małą iskierkę ciekawości.*
Offline
- Człowiek nas zaatakował. Cari dwa razy zamknął w klatce, a mnie poranił nożem... *Powiedziała ze smutkiem.*
Offline
*Carissime spuściła wzrok na Goldi. Nie chciała niczego odpowiadać lwicy. Popatrzyła w stronę wioski.*
Offline
*Goldi położyła się na dość dużej kępce trawy. Musiała trochę odpocząć.*
Offline
-Dwunogi... Jak zwykle. *Lwica popatrzyła na lwiątka.*
-Ty, weźmiesz ranną na grzbiet. Zaprowadzę was... W bezpieczniejsze miejsce.
Offline
*Carissime podniosła małą lwiczkę. Popatrzyła na Nessie.*
- To gdzie zmierzamy?
*Spytała się.*
Offline
-Wzgórze Wielkich Królów, miejsce, w którym zmarli powracają do życia. *Lwica ruszyła w stronę Wzgórza. *
-Przy okazji załatwię pewną sprawę... *Mruknęła cicho pod nosem, po czym przyspieszyła*
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2014-02-14 14:46)
Offline
*Carssime próbowała dotrzymać tępa Nessie, niosąc na grzbiecie ranną Golden.*
- Zmarli powracają do życia?
*Zdziwiła się i przystanęła na chwilę, a kiedy Nessie ją wyprzedziła, rozglądnęła się dookoła, po czym znów przyśpieszyła, nie chcąc być na końcu.*
Offline
-Tak. To niezwykłe miejsce. Zresztą... Sama się przekonasz. A teraz pospiesz się. *Lwica wbiegła w krzaki.*
//z.t.//
Offline
*Carissime, nie chcąc być w tyle, pobiegła za lwicą.*
- Już biegnę!
//z.t.//
Offline
Strony: Poprzednia 1 2