Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 13 14 15
*Uśmiechnęła się do lwa, nie chciała sprawić mu zawodu, więc postanowiła lekko udawać* Nie skądże, nic się przecież nie stało, to chyba moja wina nie Twoja *Zasłoniła łapa słońce by móc spojrzeć na lwa* Kładziesz się? *Przesunęła się kawałek i poklepała miejsce obok siebie*
Offline
- Twoja wina tym bardziej nie. *Powiedział.* - Ale nie gadajmy już o tym. *Słysząc zaś jej pytanie, odpowiedział.* - Tak tak, kładę. *To powiedziawszy, położył się na plecach obok lwicy na "wyklepanym" przez nią miejscu obok.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Hehe *zachichotała* Dobrze, dobrze *Westchnęła po czym spojrzała w niebo* Szkoda, że jest bezchmurne niebo, z chęcią popatrzyłabym na kształty *skrzywiła się, po czym podpierając się na łokciu odwróciła się do Fire'a* A więęęęc *przeciągała chwilę słowo* Twoim partnerem jest Furaha? *Podniosła brew w pytającym geście*
Offline
*Słysząc pytanie lwicy, zdziwił się, że wie o nim aż tyle rzeczy. Spojrzał się na nią i zapytał.* - Zaraz... To też wiesz? Zaczynasz mnie przerażać. *Zaśmiał się, po czym już poważniejszym tonem zapytał.* - No ale chyba jesteś tolerancyjna, co?
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Nooo, jakoś no wiem, lubię obserwować ludzi *poczekała chwilkę i odpowiedziała na pytanie zadane przez lwa* Hmm, patrząc na to, że właśnie leżymy spokojnie pod chmurami na jeziorku i jeszcze Cię nie zaatakowałam, to tak, jestem tolerancyjna *zrobiła lekko krzywą minę* Po prostu zastanawiam się, jak to jest zakochać się w swojej płci i sobie to uświadomić *spojrzała na niego pytająco*
Offline
- No to było głupie pytanie. *Powiedział lekko zawstydzony. Słysząc zaś pytanie lwicy, zwrócił się do niej.* - To tak samo jak w płci przeciwnej. Jak kogoś pociąga ta sama płeć, to może się w takiej osobie zakochać.
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
No tak, ale to nie był jakiś szok dla Ciebie? Takie "oj! ja jestem gejem!" ? *podniosła obie brwi i lekko się zawstydziła*
Offline
- Ale ja nie jestem gejem, tylko bi. *Powiedział do niej.* - No a co do Twojego pytanie, to tak, był to szok. Przez pewien czas ciężko mi było się z tym pogodzić. Ale z czasem musiałem.
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Bi? *Nie ukryła, że była lekko zaskoczona.* A tego nie wiedziałam *uśmiechnęła się lekko, w sumie nie było w tym nic dziwnego, cieszyło ją że ma kolegę, który różni się diametralnie od innych* Ooookey, więc jesteś bi, to znaczy, że jak zapytam się Ciebie o to czy dobrze wyglądam, odpowiesz mi jak chłopak, czy jak przyjaciółka? *zadała to pytanie, lecz po chwili uświadomiła sobie, że dość dziwnie zabrzmiało.*
Offline
- Dlaczego wszyscy myślą w taki sposób? *Odparł zrezygnowany.* - Nie jestem żadnym gender lub czymś w tym rodzaju. Tak więc oczywiście odpowiedziałbym jak chłopak, a nie jak przyjaciółka.
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Hmm, to interesujące *uśmiechnęła się* Przepraszam, po prostu jesteś pierwszym takim ewenementem w moim życiu *spuściła w dół wzrok i westchnęła*
Offline
- Nic się nie stało. *Powiedział, mimo iż tak do końca nie uważał. Starał się jednak zrozumieć lwicę. Po krótkiej chwili zapytał.* - A ty po tamtej sytuacji, o której wspomniałaś, już nikogo nie masz?
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Emm no nie, jakoś ja i Ibilis się oddaliliśmy, więc nie - jestem wolnym duchem *uśmiechnęła się lekko po czym spojrzała na bezchmurne niebo i przymrużyła oczy* Ahh mogłabym tak leżeć cały dzień, kocham słońce.
Offline
- Cały dzień to chyba przesada? *Mimo iż zadał pytanie, to nie oczekiwał odpowiedzi na nie. Spojrzał się na niebo.* - No ja też lubię tak leżeć, ale nie za długo. Jeszcze zbrązowieję od tego. *Rzekł z uśmiechem.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
*Lwica zaśmiała się przeciągle* Ty? Zbrązowiejesz? *zrobiła głupią minę i zerwała się na równe łapy* No. To chodź z tego słońca, bo spalisz się nam tu
Offline
- Przecież żartowałem. Od kilku minut to mi się nic nie stanie. *Powiedział, cały czas leżąc.* - No chyba że ty nie chcesz tu leżeć. To by zmieniało postać rzeczy. *Dodał, śmiejąc się.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
//Fire, weź coś zmień z tą czcionką! Proszę *.*//
Dobrze, dobrze. Pomyślałam po prostu, że się chcesz gdzieś przejść *lwica uśmiechnęła się lekko i stanęła nad Firem zasłaniając mu słońc głową. Mika prawię się przewróciła i musiała przełożyć łapę przez lwa, tak że teraz leżał pod nią*
Offline
//To nie moja wina. Pun miał jakąś awarię z kodowaniem polskich znaków.//
- A mi tam obojętne. Jak ty chcesz. *Zdążył jeszcze powiedzieć te słowa, zanim lwica znalazła się na nim.* - No ej! Tak blisko to my się jeszcze nie znamy. *Zażartował z tej oto sytuacji.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Możemy iść *wyszczerzyła się* Przynajmniej nie będziemy w niefortunnych okolicznościach *puściła oczko po czym odsłoniła lwu słońce stając obok*
Offline
- No tylko jest takie podstawowe pytanie. Gdzie moglibyśmy iść? *Zapytał Mikę, nie będąc już pod lwicą. Zdecydowanie było mu w tej chwili lepiej niż wcześniej. Po chwili również on wstał.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Hmmm *usiadła po czym podrapała się po głowie* W sumie nie wiem, chętnie bym coś przegryzła Ci powiem. A ty *spojrzała na lwa pytająco.*
Offline
*Również zaczął odczuwać lekki głód. Jednak dopiero teraz zwrócił na to uwagę.* - Taaak. Zgłodniałem trochę. *Odrzekł do Miki z uśmiechem.* - Chyba jeszcze pamiętasz gdzie tu można znaleźć zwierzynę, czy mam Ci pokazać? *Zapytał.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Może i bym dała radę znaleźć, ale chyba wolę się nie zgubić, dawno mnie tu nie było *uśmiechnęła się do lwa z lekkim rumieńcem, który oblał jej policzki*
Offline
- No to widzę, że muszę robić dzisiaj za przewodnika. *Zaśmiał się, mówiąc do Miki. Po chwili zauważył u niej rumieńca, lecz nie skomentował tego. Po chwili powiedział.* - Ja natomiast jestem tu cały czas, więc nie ma mowy o zgubieniu.
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
No to najlepiej, nie? *wyszczerzyła się i rozejrzała dokoła* Chyba nie mamy wyjścia, trzeba się przeprawić przez tą wodę *wskazała na jeziorko, było jej bardzo ciepło, nie lubiła się moczyć w takiej chwili.*
Offline
*Widząc, że Mika w jakimś stopniu wie, którędy iść, postanowił zażartować.* - No to widzę, że chyba jednak nie potrzebujesz przewodnika. *Zaśmiał się.* - Mam nadzieję, że woda jest ciepła. *Powiedział z obawą. Ruszył przez jezioro w stronę sawanny, gdyż jak wiadomo, tam jest najwięcej zwierząt do upolowania.*
//z.t. -> Sawanna//
Ostatnio edytowany przez FireLion (2015-02-21 13:21)
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 13 14 15