Nie jesteś zalogowany na forum.
*nie rozumiała dobrze słów siostry, ale uznała że lepiej będzie nie wypytywać*
Offline
*Przychodzi i zaczyna o kimś myśleć, siada na trawie*
Offline
*przychodzi spokojnie, siada obok niej i spogląda w niebo, po chwili obejmuje ją łapą*
Rawr!
Offline
*Patrzy na niebo*
-Te gwiazdy... Są takie piękne... *Napływają jej łzy do oczu, jest bardzo szczęśliwa*
Offline
-Piękne - zupełnie jak ty *wskazuje wolną łapą na księżyc* -Księżyc jest w pełni...
Rawr!
Offline
*Patrzy na Nita, jest tak szczęśliwa, że nie potrafi nic powiedzieć. Przytula się do lwa*
Offline
*również ją czule przytula*
Rawr!
Offline
*Nie wiadomo skąd, zaczyna grać muzyka. Okazuje się, że para była na górce, a teraz stoczyła się z niej podobnie do Simby i Nali(Trochę inaczej)*
Offline
*upada przy niej, stykają się nosami*
*cicho* -I co teraz? *zalotne spojrzenie*
Rawr!
Offline
-Zobaczysz! *Całuje lwa. Po chwili zaczyna uciekać*
-Dogoń mnie! *Biegnie specjalnie za wolno*
Offline
*zaczyna ją gonić po chwili zaskoczony (miło ) pocałunkiem*
-Za tobą mogę gonić i rok ;3
Rawr!
Offline
*Biegnie(Dosyć wolno) i nie daje się złapać. Po jakimś czasie jest zmęczona i pada na ziemię*
Offline
*upada obok niej*
-Wygrałaś
Rawr!
Offline
-Jeszcze chwila i Ty byś wygrał. *Patrzy na Nita*
Offline
-A chcesz wiedzieć co wygrałaś?
Rawr!
Offline
-Co? *Jest wyraźnie zainteresowana*
Offline
-Pocałunek : ) *przytula, a następnie całuje ją*
Rawr!
Offline
-Dziękuję . A to nagroda pocieszenia. *Całuje lwa*
Offline
-Proszę, i ja również dziękuję : )
*spogląda w niebo*
-Niedługo ma być deszcz meteorytów, trzeba będzie wymyślić życzenie
Rawr!
Offline
-Nie muszę wymyślać, już jestem z Tobą...
Offline
*uśmiechnął się, niebo przecina jedna spadająca gwiazda, następnie kolejna, po chwili niebo jest pełne spadających gwiazd*
Rawr!
Offline
*Chwila ciszy*
-Chyba opuszczę klub dla samotnych... *Patrzy na niebo*
Offline
-Wiesz, pary też tam bywają
*przez niebo przemyka coraz mniej gwiazd*
-Pokaz powoli się kończy...
Rawr!
Offline
-No nie wiem... Ale Przewodniczącą nie będę... *Patrzy na koniec pokazu*
Offline
-Heh, z pewnością
*ostatnia gwiazda przemyka nisko nad ziemią i jakimś cudem eksploduje niczym fajerwerki*
Rawr!
Offline
-Ale piękne! *Jest zachwycona fajerwerkami*
Offline
-To było piękne *pocałował lwicę*
-Może pójdziemy teraz do Upendi?
Rawr!
Offline
-Tak. *Wstaje i idzie w stronę krainy miłości*
Offline
*położyła się na trawie z dala od wszystkich i obserwuje gwiazdy*
Offline
*już od dłuzszego czasu obserwuje gwiazdy. "ale one piękne"*
Offline